rodzinne forum

Doreen

Oj Janetko aż się rozchorowałam patrząc na te zdjęcia. Oczywiście z zazdrości Mruga

Ale nie martw się bo to nie taka brzydka i wredna zazdrość, tylko jak najbardziej pozytywna. Bo nawet nie wiesz jak mi jest przyjemnie czytać takie posty emanujące szczęściem i miłością Wesoly

A to że ja też bym tak chciała, no cóż nie ma co ukrywać że o tym pięknym dniu każda dziewczyna marzy i nie może się doczekać Mruga

Kościół wybraliście prześliczny! Przyznam szczerze że pierwszy raz o nim słyszę, ale normalnie aż mam teraz ochotę tam pojechać i zobaczyć te widoki na własne oczy. Uwielbiam góry! Wesoly

A widok z pola dziadka też cudny Wesoly

Dzidzia będzie miała świetne warunki, no i kochających rodziców, a to najważniejsze Wesoly

Mari pocieszę cię jak ci powiem że 2 tygodnie to pikuś? Mruga

Ja czekam na swojego już 7 miesięcy przez to cholerne wojsko Smutny

Mari

Dorotko wierz mi że to mnie nie pociesza Mruga

Wiem dobrze, że inni faceci mają wojska czy pracę za granicą, a ich dziewczyny zostają, ale... No właśnie ale... Ja po prostu za nim bardzo Tęsknie i nic na to nie poradze i chciałabym żeby teraz był przy mnie, a nie na jakimś tam obozie... Ale nie można mieć wszystkiego i jakoś przeżyje te dwa tygodnie... A Tobie to współczuję nie wiem skąd Ty bierzesz siły(?) o ile można to tak nazwać i cierpliwość, bo tej ostatniej to ja niestety nie mam...

Doreen

Hehe no tak myślałam Mari że cię to nie pocieszy i wcale się nie dziwię. Bo tęsknić i tak będziesz i nic na to nie poradzisz. Ale w końcu się doczekasz jego powrotu i będzie git Wesoly

A skąd biorę siłę i cierpliwość? Z miłości kochana Wesoly

No i z nadziei że kiedyś będzie lepiej...

Mari

Póki co mi tych sił brak Jezyk

Ale z czasem ich nabiore... chyba ? No w każdym razie nie jest źle jeszcze, więc jakoś dzielnie dam rade. A jak Krzyś wróci to najpierw dostanie, że pojechał, a potem się do niego przytule <lol> wiem, wiem okropna jestem... ale cóż Mruga

malenstwo · Dołączył: 21 Cze 2005 Posty: 199 Przeczytał: 0 tematów

Podziwiam Was dziewczyny naprawde... za tą siłe..
Ja sama nie wiem jak jest u mnie.. wiecie.. Adas miał wczoraj urodziny a ja nawet nie mogłam osobiście złozyc mu życzeń.. nie ważne już dlaczego.. ale nie mogłam... No i tęsknie za nim bardzo.. (o tym że jestem zazdrosna nawet nie wspomne) Ale nie będe Wam tu pisać jakiś smętów.. Mam też dobrą wiadomość Wesoly

Więc chciałam oficjalnie ogłosić, że macie do czynienia ze studentką roku "0" <do konca września> Centurm Kształcenia Międzynarodowego (IFE) na kierunku Zarządzanie i Marketnig na Politechnice Łódzkiej Wesoly

A więc od prażdziernika czeka mnie masa wykładów i ćwiczeń w języku angielskim Jezyk

<bedzie smiesznie Wesoly

> No i wreszcie moge odetchnac i całkowicie poczuć wakacje Wesoly

Sis, śliczne widoki z tego Twojego kosciółka.. Co prawda jak powiedziałaś, że to kosciół w górach to myślałam, że to będzie jakiś stary drewniany malutki Kościółek, a ten taki malutki wcale nie jest Wesoly

ale naprawde bardzo ładny. Bardzo sie ciesze naprawde..

Buzka Wesoly

Mari

siły? w moim przypadku to tych sił niestety brakuje... usycham z tęsknoty Smutny

A co do zazdrości Justyś to chyba normalne bo ja nadal jestem zazdrosna o Krzyśka i to czasami nawet bardzo, bardzo zazdrosna jestem Jezyk

Ale cóż nic na to nie poradze Jezyk

Co do studiów to gratuluję Wesoly

A ile osób jest na Twoim kierunku?? Bo u mnie jest aż 17 i w tym AŻ 10 chłopaków Wesoly

Mam nadzieję, że będą jacys tacy sympatyczni i fajni, a nie nażelowane z przerośniętym ego bufony Jezyk

malenstwo · Dołączył: 21 Cze 2005 Posty: 199 Przeczytał: 0 tematów

U mnie jest 25 osob.. w tym chyba z 14 chłopaków Wesoly

Tylko, że ogólnie moj kierunek chyba tylko jest taki bardziej poł na pół co do płci, bo tak to wszedzie przewazaja chłopacy - więc na wydziale będzie na pewno ciekawie Wesoly

W ogóle to jestem na kierunku z moją koleżanką z ławki z liceum i normalnie tak się ciesze, bo to i zawsze łątwiej i raźniej będzie dojeżdzać PKSami w zimowe poranki Wesoly

Mari

tak? a z kim jesteś? ja na wydziale mam dwoje znajomych ze szkoły. Na moim wydziale 3/4 to faceci. Dziewczyny są nieliczne <lol> więc napewno też będzie się dużo ciekawych rzeczy działo <lol>

Doreen

Co do tych sił to ja uważam to za proste: jak się kocha to się czeka, a jak się nie kocha to się kończy znajomość Mruga

Ja też kiedyś mówiłam kategorycznie że nie dam rady znieść rozłąki z ukochanym, no ale życie pokazało że daję sobie radę Wesoly

Wow no to wy jesteście na elitarnych kierunkach Mruga

Pamiętam że u mnie na 1 roku było 250 osób Jezyk

z czego tylko kilku chłopaków hehe
A teraz na specjalizacji to już bardziej kameralnie mam bo 32 osoby, ale w porównaniu z wami to i tak "tłumy" Mruga

Mała no to fajnie że będziesz miała już od początku jakąś bratnią duszę Wesoly

Mari

Wiesz Dorotko ja cały czas uważam, że my nie przetrwamy tej rozłąki, ale póki co to jakoś wychodzi. Ale dla Ciebie to i tak jestem pełna podziwu, że tyle wytrzymujesz. Nie wiem czy dałabym radę...

Elitarny kierunek? Hmmm... Ciekawie to ujełaś. Moja specjalizacja nie jest zbytnio popularna, więc ogólnie mało osób składało na nią papiery. Za to na wydziałe mam jedną specjalizację pełną samych facetów tzn. Transport Morski, na który jeszcze kobiet nie przyjmują. Na TM jest 120 lub 130 chłopaków, na Inżynierii Ruchu Morskiego jest jakieś 60 osób w tym z 40 facetów, Na ratownictwie jest 30 osób i tam są chyba dwie dziewczyny <lol> no i u mnie na 17 osób 10 jest facetów Wesoly

Zresztą czemu tu się dziwić w Akademii Morskiej mały procent stanowią dziewczyny Jezyk

Mam nadzieje, że na uczelni będą fajni faceci xD

Mari

żyje ktoś??

malenstwo · Dołączył: 21 Cze 2005 Posty: 199 Przeczytał: 0 tematów

Ja zyje, ale co to za życie?!?! Mam ostatnio tyle roboty na głowie.. strasznie normalnie.. praca troszke mnie dobiła, a moje zycie osoboiste bardzo przez to cierpi.. Smutny

Na szczescie od 13 troche wolnego, tylko nie wiem, czy pobyt na obozie Combat 56 można nazwać wolnym Jezyk

No ale sama chciałam się w to wpakować, więc teraz zobaczymy co z tego wyjdzie Wesoly

Buzka :*

Mari

Nawet nie wiesz Justyś jak bardzo zazdroszcze Ci, że możesz jechać na obóz. Mój przepadł niestety, przez szkolenia na Akademii Morskiej które miały być od 14 sierpnia. Jak się okazało szkolenie zacznę dopiero dwa tygodnie później, więc spokojnie mogłam jechać na obóz. Ehhh... Jestem zła...

Naszczęście dzisiaj wraca Krzyś i za dwie godziny się z nim zobaczę, zdążyłam się bardzo stęsknić za nim przez te dwa tygodnie. Okazało się, że całkiem nieźle sobie poradziłam bez niego. Nie zmienia to jednak faktu, że bardzo ciesze się, że wraca...

Pochwalę się wam dziewczynki, że ostatnio się ponownie zakochałam... Mówię tu o odnowieniu miłości do moich dwóch ulubionych bajek z dzieciństa mianowicie o Królu Lwie i Pięknej i Bestii... Kocham te bajki Wesoly

Pozdrawiam :*

Janet

Hejka żabki!!
Mari dziś pewnie spędza niezwykle romantyczny wieczór Wesoly

Sis gratuluje wypoczynku, pewnie wyczynowo będziesz odpoczywać Mruga

Ja wpadłąm w sumie na chiwlkę - jestem padnięta wczoraj caluśki dzień jeździliśmy w górach i szukaliśmy jakiegoś fajnego miejsca na wesele bo nas w jednej roestauracji zrobili na cacy i zostaliśmy bez sali - w końcu znaleźliśmy hotel restaurację nad Dunajcem widok przepiekny!! nad samym jeziorem Rożnowskim
No i trochę krócej zostanę panną - wesele iślub będzie 23 września:)

Poczekajcie aż usłyszycieco dalej jak już szalejemy to na całośc - błogosłąwieństwo będzie na szycie góry pod niebieskim sklepieniem w tle krajobraz łańcuvha górskiego i piękne jeziorko (te z poprzednich zdjęć) potem po mszy powrót do hotelu i pierwszy toast oraz pierwszy taniec odbędzie się na statku, który wynajmujemy specjalnie na tę okazję - mam nadzieję, że gościom spodoba się ta atrakcja:D a potem powrót na restauracje izabawa do rana:)

Doreen

No i bardzo dobrze Janetko, szalejcie bo to jest wasz dzień! I trzeba się cieszyć i radować Wesoly

A z twoich opisów już teraz widzę że to będzie piękny i niezapomniany ślub! I o to chodzi

Ale ty masz teraz strasznie malutko czasu na załatwianie tych wszystkich formalności. Pewnie masz roboty po pachy? A co z sukienką? Wybrałaś już jakąś?

Justyś no to fajnie jak na obóz pojedziesz. I wiesz, odpoczywać można nawet w sposób aktywny więc nie martw się że na obozie nie odpoczniesz. Na pewno będzie super! Wesoly

Mari - no ja już widzę jakie ty powodzenie będziesz miała na tej AM. Tyle facetów... Mruga

:>
Mam nadzieję że wczorajszy wieczór się udał Twisted Evil

Ja też już nie jestem samotna (chwilowo) bo mój ukochany przyjechał na 10-dniowy urlop Wesoly

Więc jest cudnie! Laughing