Forum rodzinne forum Strona Główna rodzinne forum
JJ Family i nie zmienia się nic...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

pogaduchy o wszystkim i o niczym :P
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 40, 41, 42 ... 46, 47, 48  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum rodzinne forum Strona Główna -> Hyde Park
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
malenstwo




Dołączył: 21 Cze 2005
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 8:12, 12 Wrz 2007    Temat postu:

Ciesze sie ze obejrzałaes te pare zdjec Wesoly Faktycznie musze przyznac ze nigdy sie nie spodziewalam ze az tak dobrze moge bawic sie z "obcymi" Niemcami Wesoly

No i faktycznioe strasznie nas tu malo ostatnio Smutny Dziewczyny jakby o nas pozapominaly tak troszke..
U mnie tez Dorotko strasznie duzo pracy - sezon w pelni takze przez ostatnie 3 tygodnie to w wiekszosci pracuje, 24 zaczynam rok wiec nie mam pojecia kiedy to odespie Jezyk
A pogoda strasznie dolujaca.. Caly czas tylko pada i pada... Juz po lecie..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Loienn




Dołączył: 18 Cze 2005
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 18:33, 12 Wrz 2007    Temat postu:

hej kotki,koniec wakacji-co z resztą widać po pogodzie:/jetstem już w domku cała i ..chora:/ a raczej przeziebioona i to przez nasze kochane wojsko-bylam na przysiedze i 70% chlopakow kochalo no i mi sie udzieliło a mamusia powtarzała "nie calowac sie w przeciągu'

Justys widzialam filmik-bajeczny!! super wam to wyszło i super sie bawiliscie z tego co widac:) pozazdroscic udanych wakacji:D

Dorotko,Twoje zdjecie w birecie przecudne-sama sie nie moge doczekac kiedy i czy zalozymy takie cudo:) ja narazie przygotowuje sie do egzaminu na mgr ( co widac-opierdzielam sie )

Janetko,jak Kubus??przeszła kolka? mam nadzieje,ze cos pomoglo,pytalam dalej,ale jak Ci mowilam ponoc proszek Troisty jest najlepszy.przykro mi,ze nic wiecej nie moglam Wam pomoc:(

jak wybiore i ocenzuruję zdjecia z wesela przyjaciolki to wam umieszcze moją diaboliczną postać:>


P.S a wiecie,że od niedzieli na TV4 bedzie znow leciało nasze Roswell??!!?? o 13:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Doreen




Dołączył: 18 Cze 2005
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 9:47, 15 Wrz 2007    Temat postu:

No proszę a kto tu do nas zawitał WesolyWesolyWesoly Witaj Mati!!! Miło cię znów widzieć i fajnie, że jesteś zadowolona z wakacji, pomimo choroby Mruga A gdzie byłaś na tej przysiędze?

Macie racje lata już nie będzie Smutny Na myśl o tym że teraz tylko jesień, a zaraz potem zima łapię dolinę Smutny

Ale żeby siebie i was rozweselić to podaję wam linka: http://www.youtube.com/watch?v=yoTtX46GVpE Można się uśmiać WesolyWesoly

Hmm a o Roswell to nie wiedziałam że znowu puszczają... w niedzielę co prawda rzadko zdarza mi sie bywać przed telewizorem, no ale może się uda obejrzeć parę odcinków i powspominać stare dobre czasy Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janet




Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: spod Szczęśliwej Gwiazdy

PostWysłany: Sob 11:10, 15 Wrz 2007    Temat postu:

hejka!!!
Sis ja nei zapomniałam ale nie miałam jak się wyrwać nawet na parę chwil. Dziś tatuś ma wolne to się Kubusiem zajmuje a ja mam chwilkę dla siebie;)
Super ten twój filmik!!! Boziu ciesz się dziewczyno bo jak będziesz miała dziecko to możesz pożegnać się z zabawami na conajmniej parę lat Jezyk

Dorotko a praca ci się podoba? Bo jak robisz to co lubisz to jakoś tak szybciej i znośniej mijają "szychty" Mruga

Martusia!!!!!!!! Jak super, że się nareszcie pojawiłaś!!! I jak wypoczęta? Raz jeszcze dzięki za pomoc. No niestety kolki ma nadal, może trochę słabsze, tego proszku jeszcze nie zdążyłam wypróbować, bo przyszły jakieś kropelki z niemiec - kuzyn mi sprowadził, też ponoć miały być rewelacyjne, może i ma mneijsze bóle po tym. Za niedługo się skończy to zaraz proszek wypróbuję.
Poza tym dostaje proszek uspokoajający bo jest zbyt nerwowy i lekarz mu przepisał.

A poza tym to super dziecko, rośnie na potęgę, waży już 4700, jest pulchniutki ale nie tłusty tylko taki "ubity" i ciężki jak cholera hehe. Już go ledwo trzymam podczas karmienia czy noszenia bo się łobuziak naus\czył na rękach i tak zasypia czy spędza dzień, łóżeczko to jeden wielki przewijak teraz, hihi mam w nim kremy, pieluszki i ciuszki hihi wózek też w odstawkę poszedł, i niestety jest to czego bardzo nie chciałam śpi z nami w łóżku. I to koniecznie pod główką musi mieć ramię moje (lub tatusia). I strasznie wesolutki jest momo kolki, śmieje się na potęge, całą paszczenką!! I jak super gaworzy, ino leń jest i główki nie chce często podnosić i musimy go zmuszać

A gdzie Mari się podziewa?

A i znów zarzucę was fotkami mojego aniołka/terrorysty














Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Janet dnia Sob 11:14, 15 Wrz 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janet




Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: spod Szczęśliwej Gwiazdy

PostWysłany: Sob 11:13, 15 Wrz 2007    Temat postu:

p.s. te 4 zdjęcia na samej górze to najnowsze a te "letnie" to jak miał miesiąc, trochę starsze i nieaktualne, ale fajne;)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Loienn




Dołączył: 18 Cze 2005
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 11:27, 15 Wrz 2007    Temat postu:

Dorotko na przysiedze bylam we Wroclawiu,a ze jechalam z mazur to byla dluuga podroz:/ ale i tak bylo warto... jedyne co mnie zastanawia,to kiedy nam sie uda z Mala spotkac,bo mieszkamy blisko,studiujemy w jednym miescie i nic Jezyk a jak w pracy Dorotko,podoba Ci sie czy juz nawyki wchodza?

Janetko,ciesze sie,ze choc troszke sie zmniejszyly:)na Twoich lapkach to faktycznie wielki facet ale u tatusia to takie malenstwo wyglada nadal:)
ale slodki brzdac-na przewijaku wyglada bombowo!! Wesoly
no i kazdy przyszly rodzic mowi NIE spaniu w lozku ale potem jak zobaczy taka kruszynke...sama widzisz Twisted Evil Jezyk


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janet




Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: spod Szczęśliwej Gwiazdy

PostWysłany: Sob 17:42, 15 Wrz 2007    Temat postu:

hehe Mati, no ja dlugo wytrzymywalam ale sie zlamalam jak mial te mocne ataki kolki, i sie zanosil. Po pierwszym takim ataku po prostu nie mogłam inaczej bo byłam w strachu, ze no że przestanie oddychać a ja nie zauważę jak będzie w wózku. Bardziej się tego bałam niż tego, ze go przygniotę. Teraz za to Kubuś spi smacznie i spokojnie a ja jak pod miotłą, czujnie, i nie potrafię inaczej bo ciągle się boję, a skutkiem jest to, ze coraz bardziej wykończona jestem, zwłaszcza, że od północy budzi się mały skubaniec równiutko co godzinę na karmienie.
Czasem budzę tatusia by nakarmił, ale rzadko bo mi go szkoda, bo o 5:20 do pracy wstaje.

A mam też najnowsze całkiem fotki ino nie zrzucone jak się fajnie śmiejka całą buzią az dziąsełka widaćWesoly Przy okazji je wam pokażę czy chcecie tego czy nie Jezyk


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Doreen




Dołączył: 18 Cze 2005
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 10:16, 16 Wrz 2007    Temat postu:

Ale słodziak WesolyWesoly I faktycznie sporo urósł Shocked Nie wiem czy bym miała siłę go udźwignąć Mruga

A ty Janetko odpoczywaj w każdej wolnej chwili żebyś nam nie padła ze zmęczenia!! A fotki z uśmiechem od ucha do ucha to koniecznie musisz nam pokazać!!! Wesoly

Mati no to ładną drogę przebyłaś na tą przysięgę Laughing

Hmm czy jestem zadowolona ze swojej pracy? Raczej nie Smutny Tzn. jest parę rzeczy które mi się podobają, takie jak atmosfera, czy odległość od mojego domu (bo przynajmniej codziennie jeżdżę autkiem Wesoly), ale generalnie moje obowiązki w pracy to nic więcej jak tylko rutyna Smutny Nie wiem, może się czepiam, może tak jest w każdej pracy.... A może to przez te studia przyzwyczaiłam się do tego że cały czas uczę się czegoś nowego i teraz mi tego brakuje? Tak po cichu wam powiem że cały czas przeglądam oferty pracy... ale jak tylko jakieś znajdę dla technologa żywności to hamuje mnie warunek konieczny - doświadczenie w zawodzie ech, no i potem przychodzą mi takie myśli do głowy, że w sumie niepotrzebnie kończyłam te studia...

Ale za to w przyszłym tygodniu jadę do Warszawy na szkolenie Wesoly Nie wiem czy nauczą mnie tam czegoś nowego, ale przynajmniej odwiedzę stolicę hehe Jezyk

A właśnie gdzie się podziała Mari???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
malenstwo




Dołączył: 21 Cze 2005
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 17:20, 16 Wrz 2007    Temat postu:

Po pierwsze Mat witamy spowrotem po dluzszej przeriw - naprawde suppper Ci tu znowu widzziec Wesoly No i faktycznie musimy sie spotkac bo to przeciez az nie do uwierzenia ze mieszkamy tak blisko a tak strasznie dawno sie nie widziałysmy Wesoly Wiec daj znac kiedy masz troche wolnego i ruszamy na lody w Galerii Wesoly

Sis, Kubus sliczniutki Wesoly Wiem ze masz strasznie duzo pewnie roboty, choc powiem Ci ze i tak masz dobrze ze maz moze pomoc Ci w nocy w karmieniu, bo moja siostra caly czas tylko z piersi karmi wiec szwagier jej raczej nie zastapi Jezyk

Z niecierpliwoscia czekam na zdjecia usmiechnietego Kubusia i diabolicznej postaci Mati Wesoly

Dorotko przykro mi ze jestes troszke rozczarowana praca, ale moze to sie jeszcze zmieni? Zawsze dobrze ze cos masz, a czegos innego tez mozna na boku szukac. Moze akurat znajdziesz cos co bardzo Ci podpasuje Wesoly Musisz byc dobrej mysli i tyle no i milej wycieczki do stolicy naszej pieknej Wesoly

A i prawie zapomnialam - jak tam wrazenie po pilocie Roswell? Ogladalyscie moze? Ja oczywiscie zapomnialam ale przez przypadek trafilam przerzucajac kanaly:) moze nie od samiutkiego poczatku ale prawie Wesoly I tak dziwnie mi sie troszke ogladalo.. Oni tacy mlodzi, moze nawet troszke dziecinni.. no i jednak lepiej ogladac Roswell pora wieczorowa gdy jest juz ciemno Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Loienn




Dołączył: 18 Cze 2005
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 15:34, 17 Wrz 2007    Temat postu:

Janetko,oczywiscie ze chcemy ogladac Kubusia-wrzucaj nawet jak z dnia na dzien rosnie:)

Dorotko,przykro mi,ze nie podoba Ci sie praca-rutyna to najgorsze co moze byc,ale to dopiero poczatek-beda szkolenia,awanse no i moze praca,ktora Cie uszczesliwi!!Wesoly)

Mala,no musimy,musimy-choc lody w manufakturce sa o niebo lepsze od Galerianych:D a pijalnia czekolady Wedla-bylas Twisted Evil pychotka!!!

no ja obejrzalam Roswell-rzeczywiscie dziwny,tacy mlodzi (az dziwne,ze niektorzy z nich juz zonaci/zareczeni)i wogole dziwnie sie ogladalo,choc dreszcz wspomnien był Razz dziwne,ale wraca czas poczatku naszych znajomosci...i naszego opowiadanie Wesoly ciekawe,czy kiedys sie pojawi nowa czesc,ostatnio nawet myslalam,co by napisac,ale nie potrafilabym tak fajnie to opisac jak Janetka czy Mari Twisted Evil

buziaczki:*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janet




Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: spod Szczęśliwej Gwiazdy

PostWysłany: Pon 16:27, 17 Wrz 2007    Temat postu:

No ja pamiętałam ale oczywiście mów urwisek mi nie pozwolił go obejrzeć. Sis, Mati a wracacie na wiadomą stronkę i forum roswell?

Kurcze zastanawiam się jakie będą moje odczucia gdy zasiądę do oglądania, boję się, że magia tego serialu minęła i inaczej do tego podejdę a nie chciałabym stracić tego wrażenia, tego uczucia, któe zostało po ostatnim razie. No obadamy.



A teraz znów zarzucę was fotkami z wczoraj i dziś uśmiechniętej buzi (i półysej główki) i parę takich innych fotek:





















Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Doreen




Dołączył: 18 Cze 2005
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 22:06, 17 Wrz 2007    Temat postu:

Faktycznie uśmiech od ucha do ucha, aż przyjemnie się patrzy WesolyWesoly

Mi też się udało obejrzeć Roswell, co prawda nie w całości, ale zawsze coś. No i muszę przyznać, że jakiś sentyment mi pozostał... czasem pewne dialogi przypominają się do tego stopnia że mogłabym je z pamięci mówić Wesoly jasne, że to już nie są te same przeżycia co kiedyś, ale wciąż jest w tym serialu coś takiego co przywołuje uśmiech na twarzy Wesoly

Dzięki dziewczyny za miłe słowa, może macie rację i z czasem będzie lepiej... W końcu od czegoś trzeba zacząć tę ścieżkę kariery Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
malenstwo




Dołączył: 21 Cze 2005
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 18:19, 20 Wrz 2007    Temat postu:

Sis - sliczniutki ten usmieszek Wesoly a smieje sie juz tak na glos ladnie? albo piszczy z zadowolenia? bo moja to tak spiewa caly czas ze normalnie czasami to nie da sie przy niej rozmawiac bo nic nie slychac Wesoly

Mati, lodow z manufaktury jeszcze nie probowalam ale jesli twierdzisz ze sa pycha to mozemy je sprobowac, a o pijalni jedynie slyszalam wiec to tez mozemy sprawdzic. Ja juz od poniedzialku zaczynam codzienne wyprawy na politechnike wiec jesli mialabys ochote to pisz kiedy to na pewno sie spotkamy Wesoly

Dorotko, pamietaj ze praktycznie wszystkie osoby, które odniosly jakis sukces w pracy zaczynaly od czegos co nie zawsze sprawialo im wiele radosci. Wiec glowa do gory - powoli zaczniesz sie wspinac po drabinie kariery :*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janet




Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: spod Szczęśliwej Gwiazdy

PostWysłany: Wto 14:06, 25 Wrz 2007    Temat postu:

Hejka

Dorotko tak wrócę jeszcze do tej pracy - wiesz lepiej by była nawet nudna niż byś miała chodzić do pracy, której nienawidzisz całym sercem jak ja w tej mojej ostatniej. Co ja bym wtedy dała by była tylko nudna, ale ja jej wprost nieznosiłam i strasznie się przez to męczyłam. Raz tylko pracowałąm i robiłam coś co mi sprawiało frajdę - to była praca w hotelu jako najpierw recepcjonistka a potem kierowniczka hotelu (trzygwiazdkowego) to było coś co chcętnie bym nadal robiła.

A tak z bieżących spraw to wczoraj byliśmy na szczepieniu - jakaś skojarzona szczepionka DTP czy cuś, czyli miałam do wyboru albo mi będą domięśniowo trzy razy kłuć dziecko (to darmowa szczepionka) albo zapłacę 105zł i tylko będzie jedno ukłucie - te trzy szczepionki w jednym. To logiczne, że wybrałam jedno kłucie.

Kurcze zmierzował się przed badaniem bo był głodny, pokrzykiwał i niby popłakiwał, już się martwiłam jak to będzie. Ale potem jak przeszlismy do zabiegowego i nim pielęgniarka skończyła wypisywac dane to smyk usnął. I wiecie co? Nawet się nie obudził jak dostał szczepionkę!!!!! Zrobił tylko takie "łeeeee" małe i raczej bez przekonania, pielęgniarka zaraz włączyła pozytywkę i Kubuś dalej spał, nie obudził się nawet jak go ubierałam!!! W domciu też spał, i jadł i na szczęście nie był markotny i nie płakał. Noc też nam fajnie zleciała, i dziecko radosne i wogóle.
Ufff aż mi ulżyło, bo się stresowałam, że znów małego boleć będzie [pik.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
malenstwo




Dołączył: 21 Cze 2005
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 19:37, 28 Wrz 2007    Temat postu:

Sis ciesze sie bardzo ze maly tak dzielnie sobie poradzil. Moje bubu niestety troszke plakalo.. no ale trzeba w koncu bylo Smutny
A w niedziele 14 pazdziernika mam chrzciny Wesoly Oczywiscie jestem chrzestna wiec moja Ola oficjalnie bedzie Aleksandra Zofia Michalak Wesoly

A u mnie tak dziwnie jakos troche.. Sama nie wiem czy dobrze czy zle.. Tak inaczej. Na razie czekam w ktora strone rozwinie sie sytuacja - mam nadzieje, ze pojdzie w ta lepsza strone Wesoly

Buziaki paaa :*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum rodzinne forum Strona Główna -> Hyde Park Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 40, 41, 42 ... 46, 47, 48  Następny
Strona 41 z 48

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin